Typ tekstu: Książka
Autor: Breza Tadeusz
Tytuł: Urząd
Rok wydania: 1984
Rok powstania: 1960
pochodzeniem terminu rota na oznaczenie papieskiego trybunału. Pogląd jego przyjął się. Mnie zaś się wydał mylny. Teraz jego twarz, spiżowa, sucha, z oczami bez źrenic, jak w rzeźbach greckich, uprzytomniła mi, że zapomniałem księdza de Vos poprosić o polecenie. Campilli wykręcił się z tego. U de Vosa rzecz wyszła mi z głowy. Telefon i adres, tak jak mi polecił, zostawiłem w portierni, ale bez większej nadziei, i powróciłem do "Wandy" w minorowym nastroju.

V
W pensjonacie zastałem messagio od państwa Campillich z zaproszeniem na herbatę. Messagio zawierało adnotację, z której wynikało, że należy potwierdzić zaproszenie. Zatelefonowałem, że przyjdę. Powiedziałem to służącemu, który
pochodzeniem terminu rota na oznaczenie papieskiego trybunału. Pogląd jego przyjął się. Mnie zaś się wydał mylny. Teraz jego twarz, spiżowa, sucha, z oczami bez źrenic, jak w rzeźbach greckich, uprzytomniła mi, że zapomniałem księdza de Vos poprosić o polecenie. Campilli wykręcił się z tego. U de Vosa rzecz wyszła mi z głowy. Telefon i adres, tak jak mi polecił, zostawiłem w portierni, ale bez większej nadziei, i powróciłem do "Wandy" w minorowym nastroju.<br><br>&lt;tit&gt;V&lt;/&gt;<br>W pensjonacie zastałem messagio od państwa Campillich z zaproszeniem na herbatę. Messagio zawierało adnotację, z której wynikało, że należy potwierdzić zaproszenie. Zatelefonowałem, że przyjdę. Powiedziałem to służącemu, który
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego