się na spoczynek, czy też myślał dalej. I wtedy na pewno myśl się zapętlała, rwała, powracała do punktu wyjścia. A na drugi dzień rano i tak trzeba było przemyśleć problem od nowa. Kto zna tylko zmęczenie mięśni, nie wie, co to znaczy być naprawdę zmęczonym.<br>A tymczasem światem rządziła wojna, z lekka tylko przytępiona zimą. Szykowano się do wiosennych wypraw, kuto broń, słano posłów, zamyślano intrygi. Wszystko w tym celu, by na mapie Europy ustalić nowe strefy wpływów, wnieść poprawki do poplątanej sieci granic pomiędzy księstwami. I oczywiście to wszystko dzisiaj, z perspektywy czasu nie ma żadnego znaczenia. Nowe wojny, nowe rozgrywki