Al-Kaidą</>, powtarzał <name type="person">Edwards</>. <name type="person">Cheney</> nie pozostawał dłużny, zarzucając <name type="person">Edwardsowi</> przeinaczanie liczb i faktów.<br>W drugiej części debaty, która obracała się wokół polityki wewnętrznej, było podobnie. <name type="person">Cheney</> mówił, że jest dobrze i będzie lepiej, <name type="person">Edwards</> próbował wykazać, że administracja <name type="person">Busha</> poniosła wiele porażek.<br>Pierwsze komentarze mówią o remisie, być może z lekkim wskazaniem na <name type="person">Cheneya</> - za stateczny, wiceprezydencki sposób bycia i mocne nerwy. Według wstępnych badań, przeprowadzonych przez telewizję ABC wśród oglądających debatę (ale były to osoby raczej przychylnie nastawione wobec <name type="org">Partii Republikańskiej</>) 43 proc. uznało, że wygrał <name type="person">Cheney</>, a 35 proc. - <name type="person">Edwards</>; 19 proc. uważa, że nie wygrał nikt. Z kolei