Typ tekstu: Książka
Autor: Bielecki Michał
Tytuł: Siostra komandosa
Rok: 1997
powołanie uważa pracę na rzecz potrzebujących.
- Masz jej zdjęcie?
Wyjął z szuflady biurka fotografię, która leżała tam pewnie przygotowana na tę okazję. Wziąłem ją do ręki i dosłownie szczęka mi opadła: siostra Komandosa należała do tych dziewczyn, za którymi faceci oglądają się na ulicy. Miała długie kasztanowe włosy, spięte asymetrycznie z lewej strony, wielkie piwne oczy, regularne rysy twarzy i zmysłowe usta. Popatrzyłem na Komandosa: była do niego trochę podobna, on jednak wyglądał jak z grubsza ociosany prototyp, a Hanka była skończonym dziełem.
- Człowieku! - nie mogłem powstrzymać okrzyku. - I ty ją ukrywałeś przed kolegami?... A może ona ma jakieś wady, których nie widać
powołanie uważa pracę na rzecz potrzebujących.<br>- Masz jej zdjęcie?<br>Wyjął z szuflady biurka fotografię, która leżała tam pewnie przygotowana na tę okazję. Wziąłem ją do ręki i dosłownie szczęka mi opadła: siostra Komandosa należała do tych dziewczyn, za którymi faceci oglądają się na ulicy. Miała długie kasztanowe włosy, spięte asymetrycznie z lewej strony, wielkie piwne oczy, regularne rysy twarzy i zmysłowe usta. Popatrzyłem na Komandosa: była do niego trochę podobna, on jednak wyglądał jak z grubsza ociosany prototyp, a Hanka była skończonym dziełem.<br>- Człowieku! - nie mogłem powstrzymać okrzyku. - I ty ją ukrywałeś przed kolegami?... A może ona ma jakieś wady, których nie widać
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego