Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Życie Warszawy
Nr: 22.11
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
dodaje. O tym, że bez względu na wysokość tej kwoty będą to zawsze pieniądze niepotrzebnie wydane, świadczyć mogą nie tylko opinie mokotowian. - Ptaki, które pozostają zimą w mieście, ludzie dokarmiają głównie dla własnej przyjemności - twierdzi Andrzej Kruszewicz, ornitolog z warszawskiego zoo.- Ja tego nie potępiam, bo to zawsze jakiś kontakt z naturą. Jednak nie róbmy nic na siłę. Jak udało się nam dowiedzieć, mokotowscy urzędnicy nie obawiają się, że zostaną okradzeni z pochodzących z budżetu dzielnicy środków przez ptaszyny, które w dzielnicy nie mieszkają. - Przyroda nie zna granic. Jeśli przyleci do nas wróbelek z Wilanowa, też go nakarmimy - deklaruje Krzysztof Górnicki.


Sejm
dodaje. O tym, że bez względu na wysokość tej kwoty będą to zawsze pieniądze niepotrzebnie wydane, świadczyć mogą nie tylko opinie &lt;orig&gt;mokotowian&lt;/&gt;. - Ptaki, które pozostają zimą w mieście, ludzie dokarmiają głównie dla własnej przyjemności - twierdzi Andrzej Kruszewicz, ornitolog z warszawskiego zoo.- Ja tego nie potępiam, bo to zawsze jakiś kontakt z naturą. Jednak nie róbmy nic na siłę. Jak udało się nam dowiedzieć, mokotowscy urzędnicy nie obawiają się, że zostaną &lt;orig&gt;okradzeni&lt;/&gt; z pochodzących z budżetu dzielnicy środków przez ptaszyny, które w dzielnicy nie mieszkają. - Przyroda nie zna granic. Jeśli przyleci do nas wróbelek z Wilanowa, też go nakarmimy - deklaruje Krzysztof Górnicki.&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="news"&gt;<br>&lt;tit&gt;Sejm
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego