Typ tekstu: Książka
Autor: Kwiatkowski Tadeusz
Tytuł: Panopticum
Rok: 1995
żyły ze sobą w harmonijnej symbiozie. W Związku bywał raczej rzadko i nigdy nie brał udziału w jego organizacyjnych perypetiach, nie uczestniczył też w pracy zarządu.
Początkowo bardzo ściśle współdziałał z nami Zygmunt Leśnodorski. Potem liczne zajęcia w Polskim Radio i w szkołach osłabiły jego związkową aktywność, ale zawsze śpieszył z pomocą, kiedy mógł się przydać przy rozwiązywaniu kłopotliwych kwestii personalnych. Miał rozległe koneksje w mieście i niejednokrotnie udawało mu się załatwić to, z czym Związek nie mógł sobie poradzić.
Był szczery, lojalny wobec kolegów, prawdziwy krakauer, ale bez żadnych obciążeń mieszczańskich. Z ramienia zarządu Oddziału przemawiałem nad jego trumną na cmentarzu
żyły ze sobą w harmonijnej symbiozie. W Związku bywał raczej rzadko i nigdy nie brał udziału w jego organizacyjnych perypetiach, nie uczestniczył też w pracy zarządu.<br>Początkowo bardzo ściśle współdziałał z nami Zygmunt Leśnodorski. Potem liczne zajęcia w Polskim Radio i w szkołach osłabiły jego związkową aktywność, ale zawsze śpieszył z pomocą, kiedy mógł się przydać przy rozwiązywaniu kłopotliwych kwestii personalnych. Miał rozległe koneksje w mieście i niejednokrotnie udawało mu się załatwić to, z czym Związek nie mógł sobie poradzić.<br>Był szczery, lojalny wobec kolegów, prawdziwy krakauer, ale bez żadnych obciążeń mieszczańskich. Z ramienia zarządu Oddziału przemawiałem nad jego trumną na cmentarzu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego