Typ tekstu: Książka
Autor: Artur Baniewicz
Tytuł: Drzymalski przeciw Rzeczpospolitej
Rok: 2004
odłamków, ale musiałem dodać w miarę masywny korpus, by saperzy nie rozbroili ładunku. Nie jestem NATO, nie mogę zarzucić was tysiącami bomb, jak oni Jugosławii. Co do ruchu parzystego... Póki to dotyczy Warszawy, proszę bardzo. Ale reszta kraju nie powinna podlegać takim ograniczeniom. Sporo jeżdżę i nie chciałbym głupio wpaść z powodu nieparzystego numeru w parzysty dzień. Tankowce to ja podpaliłem. Jeśli policja nie wie jak, nie będę im psuł zabawy i podpowiadał. Co do rury i chłopców z obsługi to są w porządku. Nie ich wina, że zrobiłem małe bum. Przy okazji: nie ostatnie, więc spacery w pobliżu nadal są zakazane
odłamków, ale musiałem dodać w miarę masywny korpus, by saperzy nie rozbroili ładunku. Nie jestem NATO, nie mogę zarzucić was tysiącami bomb, jak oni Jugosławii. Co do ruchu parzystego... Póki to dotyczy Warszawy, proszę bardzo. Ale reszta kraju nie powinna podlegać takim ograniczeniom. Sporo jeżdżę i nie chciałbym głupio wpaść z powodu nieparzystego numeru w parzysty dzień. Tankowce to ja podpaliłem. Jeśli policja nie wie jak, nie będę im psuł zabawy i podpowiadał. Co do rury i chłopców z obsługi to są w porządku. Nie ich wina, że zrobiłem małe bum. Przy okazji: nie ostatnie, więc spacery w pobliżu nadal są zakazane
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego