gadgetów, ale tam, gdzie funkcjonują pierwotne struktury mitologiczne, z których się wszyscy wywodzimy.<br>Wzorcem takiej literatury na polskim gruncie może być twórczość Schulza, który - opisując tylko banalne zdarzenia małomiasteczkowej, <orig>drohobyckiej</> rzeczywistości - sięgał jednocześnie ku najbardziej intrygującym zagadkom Bytu; wzorcem postawy - postać Stanisława Vincenza, odkrywającego głęboką wspólnotę wszystkich europejskich kultur - tych z pozoru prymitywnych i tych wysublimowanych.<br>Istnienie wzorców nie oznacza intencji naśladownictwa.<br>Praca, której wymaga zejście do korzeni kultury i odbudowa zarówno granic, jak <orig>ponadgranicznych</> więzi, jest czymś, co dokonuje się na różne sposoby i na różnych poziomach - w literaturze zaś może się realizować tak wielobarwnie, że nie grozi tu w najmniejszej