Typ tekstu: Książka
Autor: Pinkwart Maciej
Tytuł: Dziewczyna z Ipanemy
Rok: 2003
na uczelni - popatrzyła na mnie ostro - mógłbyś czasem pomyśleć, że ja tu się o ciebie denerwuję, chociaż pewno nie warto, bo ty się mną i tak nie przejmujesz.
Zabójcza logika jej wywodów zawsze powalała mnie z nóg - denerwuje się o mnie po to, żebym ja się nią przejmował!
- To prawda z tą dziewczyną z ASP? - dopytywał się Sławek - "Wolna" mówiła, że kogoś zabili pod Uniwersytetem, jakąś dziewczynę z Akademii...
- Ja tam nic takiego nie widziałem, ale byłem w środku. Wszystko mogło być, bo bili jak bandyci. Nie tylko milicja, także cywile, podobno ORMO z całej Warszawy ściągnęli.
Okazało się, że dokładniejszą od
na uczelni - popatrzyła na mnie ostro - mógłbyś czasem pomyśleć, że ja tu się o ciebie denerwuję, chociaż pewno nie warto, bo ty się mną i tak nie przejmujesz.<br>Zabójcza logika jej wywodów zawsze powalała mnie z nóg - denerwuje się o mnie po to, żebym ja się nią przejmował!<br>- To prawda z tą dziewczyną z ASP? - dopytywał się Sławek - "Wolna" mówiła, że kogoś zabili pod Uniwersytetem, jakąś dziewczynę z Akademii...<br>- Ja tam nic takiego nie widziałem, ale byłem w środku. Wszystko mogło być, bo bili jak bandyci. Nie tylko milicja, także cywile, podobno ORMO z całej Warszawy ściągnęli.<br>Okazało się, że dokładniejszą od
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego