Typ tekstu: Książka
Autor: Przybora Jeremi
Tytuł: Przymknięte oko opaczności
Rok: 1995
chroniczną tremą, która nękała go przez całe życie radiowe, czyli do późnych lat sześćdziesiątych. Ja byłem najmłodszy z całej szóstki, dużo młodszy od wszystkich moich "koleżeństwa", więc sypały się na mnie najgorsze poranne dyżury, które zaczynały się o siódmej, czy szóstej rano. Ale te drobne uciążliwości były niczym w zestawieniu z tym uśmiechem losu, jakim była dla mnie moja praca w radiu. Usamodzielniłem się też całkowicie pod względem mieszkaniowym, wynajmując umeblowany pokój u pewnej pani doktorowej przy Aleji 3-go Maja, skąd na Zielną miałem dosyć blisko. Tymczasem u mojej macochy i jej męża sytuacja finansowa również się poprawiła. Udało im się
chroniczną tremą, która nękała go przez całe życie radiowe, czyli do późnych lat sześćdziesiątych. Ja byłem najmłodszy z całej szóstki, dużo młodszy od wszystkich moich "koleżeństwa", więc sypały się na mnie najgorsze poranne dyżury, które zaczynały się o siódmej, czy szóstej rano. Ale te drobne uciążliwości były niczym w zestawieniu z tym uśmiechem losu, jakim była dla mnie moja praca w radiu. Usamodzielniłem się też całkowicie pod względem mieszkaniowym, wynajmując umeblowany pokój u pewnej pani doktorowej przy Aleji 3-go Maja, skąd na Zielną miałem dosyć blisko. Tymczasem u mojej macochy i jej męża sytuacja finansowa również się poprawiła. Udało im się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego