Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Sportowiec
Nr: 46 (1408)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1977
Tytuł: Sportowiec
Nr: 46 (1408)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1977
startów kierowcy Klimeckiego jeżdżą jednak na sprzęcie grupy pierwszej, czyli bez przeróbek.
"Zostawiliśmy Abartha, zaczęliśmy działać sami. Podnieśliśmy moc silnika o 60-70 procent. Zmieniliśmy wałek rozrządu, zwiększyliśmy stopień sprężenia. Przyglądaliśmy się jak zachowywać się będą inne seryjne zespoły obciążone znacznie bardziej, niż w normalnej eksploatacji. Na nasze wyniki czekali z zainteresowaniem technolodzy. Na wyścigu w Poznaniu jeden z naszych silników potraktowany nie najlepszym paliwem rozsypał się. Stopień sprężenia wynosił w tym wozie ponad dziesięć. Już po pierwszych wyścigach okazało się, że nasze wałki rozrządu są lepiej dopasowane do czterobiegowej skrzyni przekładniowej niż abarthowskie. Ale do dzisiaj nie rozwiązaliśmy sprawy tłoków. Zawodnicy
"Zostawiliśmy Abartha, zaczęliśmy działać sami. Podnieśliśmy moc silnika o 60-70 procent. Zmieniliśmy wałek rozrządu, zwiększyliśmy stopień sprężenia. Przyglądaliśmy się jak zachowywać się będą inne seryjne zespoły obciążone znacznie bardziej, niż w normalnej eksploatacji. Na nasze wyniki czekali z zainteresowaniem technolodzy. Na wyścigu w Poznaniu jeden z naszych silników potraktowany nie najlepszym paliwem rozsypał się. Stopień sprężenia wynosił w tym wozie ponad dziesięć. Już po pierwszych wyścigach okazało się, że nasze wałki rozrządu są lepiej dopasowane do czterobiegowej skrzyni przekładniowej niż abarthowskie. Ale do dzisiaj nie rozwiązaliśmy sprawy tłoków. Zawodnicy
startów kierowcy <name type="person">Klimeckiego</> jeżdżą jednak na sprzęcie grupy pierwszej, czyli bez przeróbek. <br><q>"Zostawiliśmy <name type="org">Abartha</>, zaczęliśmy działać sami. Podnieśliśmy moc silnika o 60-70 procent. Zmieniliśmy wałek rozrządu, zwiększyliśmy stopień sprężenia. Przyglądaliśmy się jak zachowywać się będą inne seryjne zespoły obciążone znacznie bardziej, niż w normalnej eksploatacji. Na nasze wyniki czekali z zainteresowaniem technolodzy. Na wyścigu w Poznaniu jeden z naszych silników potraktowany nie najlepszym paliwem rozsypał się. Stopień sprężenia wynosił w tym wozie ponad dziesięć. Już po pierwszych wyścigach okazało się, że nasze wałki rozrządu są lepiej dopasowane do czterobiegowej skrzyni przekładniowej niż abarthowskie. Ale do dzisiaj nie rozwiązaliśmy sprawy tłoków. Zawodnicy
