WEJDZIE PRZEZ OTWARTE DRZWI!&lt;/&gt;<br>&lt;au&gt;Władysław Fijałkowski&lt;/&gt;<br>Listy do "lobby mieszkaniowego" nie są słodkie.<br> &lt;div1 type="letter" sex="m"&gt;&lt;q&gt;"Nie wierzę w spółdzielczość mieszkaniową&lt;/&gt; - pisze pan Dobrowolski z Warszawy - &lt;q&gt;zbiurokratyzowaną w administracji i wykoślawioną w ideach samorządności, z jaką stykam się na co dzień jako spółdzielca, administrator, obywatel".&lt;/&gt;&lt;/&gt; W dalszej części listu podaje cały szereg niezgodnych z zasadami spółdzielczymi praktyk stosowanych przez władze spółdzielcze. Dziękujemy za te dane, wykorzystamy je w odpowiednim momencie.<br> &lt;div1 type="letter"&gt;&lt;q&gt;System stworzony przez CZSBM &lt;/&gt;- pisze inny Czytelnik - &lt;q&gt;od 1972 roku oddał spółdzielnie mieszkaniowe we władanie uzależnionych administracyjnie i kadrowo od związku zarządom spółdzielni naznaczanym dożywotnio (lub do czasu ustania posłuszeństwa)".&lt;/q&gt;&lt;/&gt; I tak dalej, i tak