Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Wszystko czerwone
Rok wydania: 2001
Rok powstania: 1974
litość boską, dlaczego?! - spytałam w przerażeniu. - Teraz zaraz?!
- Co? - spytała z roztargnieniem Alicja. - Paszła won! Co mi tu będziesz latała i gryzła!
Ochłonęłam nieco ze strasznego wrażenia dopiero na widok jej gestów.
- Myślałam, że mówisz do mnie, i nie wiedziałam, czy mam się wynieść z tych pokrzyw, czy w ogóle z Allerd. Rób może jakieś przerwy, zmieniając rozmówcę!
- Co...? Ach, ty myślałaś, że to do ciebie? A nie, to do tej osy. Moich gości nie traktuję jeszcze tak źle.
- Nie wiem, czy słusznie. Wnioskując z wczorajszych wydarzeń, Edek miał rację. Przyjmujesz u siebie jakieś najzupełniej nieodpowiednie osoby...
Zapadający zmrok oderwał nas
litość boską, dlaczego?! - spytałam w przerażeniu. - Teraz zaraz?!<br>- Co? - spytała z roztargnieniem Alicja. - Paszła won! Co mi tu będziesz latała i gryzła!<br>Ochłonęłam nieco ze strasznego wrażenia dopiero na widok jej gestów.<br>- Myślałam, że mówisz do mnie, i nie wiedziałam, czy mam się wynieść z tych pokrzyw, czy w ogóle z Aller&lt;symbol desc="oslash"&gt;d. Rób może jakieś przerwy, zmieniając rozmówcę!<br>- Co...? Ach, ty myślałaś, że to do ciebie? A nie, to do tej osy. Moich gości nie traktuję jeszcze tak źle.<br>- Nie wiem, czy słusznie. Wnioskując z wczorajszych wydarzeń, Edek miał rację. Przyjmujesz u siebie jakieś najzupełniej nieodpowiednie osoby...<br>Zapadający zmrok oderwał nas
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego