Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Detektyw
Nr: 5 (153)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
pamiętać, że sięganie po narkotyk rodzi się z problemów rodzinnych. Dziecko szuka odtrutki na brak poczucia własnej wartości nie tylko w rodzinach patologicznych, pijackich, przestępczych. Także tam, gdzie w pogoni za pieniędzmi rodzice nie mają kiedy z nim rozmawiać.


Nieszczęścia chodzą parami
Daleko od domu

Beata O. przyjechała do Warszawy z maleńkiej miejscowości, w której - z dala od ruchliwych szlaków komunikacyjnych oraz atrakcyjnych turystycznie terenów - żyło się cichym, powolnym i szarym rytmem codzienności. Coraz powolniejszym i bardziej szarym - uciekali stąd młodzi ludzie, nie widząc żadnej przyszłości na tej "bocznicy życiowej", jak między sobą nazywali rodzinne miasteczko Z.
Nie można powiedzieć, że
pamiętać, że sięganie po narkotyk rodzi się z problemów rodzinnych. Dziecko szuka odtrutki na brak poczucia własnej wartości nie tylko w rodzinach patologicznych, pijackich, przestępczych. Także tam, gdzie w pogoni za pieniędzmi rodzice nie mają kiedy z nim rozmawiać.&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art" sex="f"&gt;<br>&lt;tit&gt;Nieszczęścia chodzą parami&lt;/&gt;<br>&lt;tit&gt;Daleko od domu&lt;/&gt;<br><br>&lt;intro&gt;Beata O. przyjechała do Warszawy z maleńkiej miejscowości, w której - z dala od ruchliwych szlaków komunikacyjnych oraz atrakcyjnych turystycznie terenów - żyło się cichym, powolnym i szarym rytmem codzienności. Coraz powolniejszym i bardziej szarym - uciekali stąd młodzi ludzie, nie widząc żadnej przyszłości na tej &lt;q&gt;"bocznicy życiowej"&lt;/&gt;, jak między sobą nazywali rodzinne miasteczko Z.&lt;/&gt;<br>Nie można powiedzieć, że
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego