język, który istniał, zanim pojawiły się na świecie języki... Potem zostało po nim tylko światło i długo za mną szło to światło, i nawet kiedy wylądowałem wreszcie w domu, w swoim pokoju - wciąż trwała wokół mnie ta świetlistość. Powiedział mi, że nie ma dla mnie innego wyjścia, że i tak za długo czekałem, zwlekałem, że najwyższy czas, żebym zabrał się do pracy, która mnie oczekuje... Robert pytał, co się ze mną stało, ale ja mu nie mogłem powiedzieć. Nie mogłem mu nic powiedzieć, było jeszcze za wcześnie... Drugi anioł - to była kobieta... Przed rokiem - tu w Polsce... Nawet nie wiesz, Krystian