Typ tekstu: Książka
Autor: Białołęcka Ewa
Tytuł: Tkacz iluzji
Rok wydania: 2004
Rok powstania: 1997
morzem, gotowi do drogi. Słony w ostatniej chwili dawał jeszcze jakieś wskazówki Wędrowcowi, który kiwał głową twierdząco. Ściskał pod pachą rękopisy Strażnika Słów, starannie zapakowane wraz z raportem napisanym przez Mówcę. Palec przybysza zdobił pierścień z żółwiem. Pożeracz Chmur przywlókł się, kopiąc wilgotny piach. Był zgarbiony, głowę zwiesił, jakby była za ciężka. Podaliśmy sobie jedynie ręce, jakbyśmy byli tylko znajomymi. Żadnych uścisków i obejmowania za szyję. Płacz surowo wzbroniony. Ostatecznie nie byliśmy przecież parą małych dziewczynek.
"Za rok w Kręgu?"
"Za rok" - potwierdził Pożeracz Chmur i wycofał się.
Wydawało mi się wtedy, że rok to niewyobrażalny szmat czasu, który skończy się w
morzem, gotowi do drogi. Słony w ostatniej chwili dawał jeszcze jakieś wskazówki Wędrowcowi, który kiwał głową twierdząco. Ściskał pod pachą rękopisy Strażnika Słów, starannie zapakowane wraz z raportem napisanym przez Mówcę. Palec przybysza zdobił pierścień z żółwiem. Pożeracz Chmur przywlókł się, kopiąc wilgotny piach. Był zgarbiony, głowę zwiesił, jakby była za ciężka. Podaliśmy sobie jedynie ręce, jakbyśmy byli tylko znajomymi. Żadnych uścisków i obejmowania za szyję. Płacz surowo wzbroniony. Ostatecznie nie byliśmy przecież parą małych dziewczynek. <br>"Za rok w Kręgu?"<br>"Za rok" - potwierdził Pożeracz Chmur i wycofał się.<br>Wydawało mi się wtedy, że rok to niewyobrażalny szmat czasu, który skończy się w
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego