a ja, stary komunista, nie mogę wystawić żadnego ze swoich dramatów, tak ważnych, tak potrzebnych dzisiejszemu społeczeństwu. Pójdę z tym do Komitetu Centralnego! Ja, stary komunista, nie dostałem ani grosza od władz, a dla kogo są te pieniądze? Właśnie dla takich jak ja, dla mnie!<br>Pamiętam, że Andrzejewski wyprosił go za drzwi i coś mu jeszcze przygadał o jego przedwojennej przeszłości, niekoniecznie komunistycznej, tak że Wirski wyszedł z biura jak niepyszny i przez dłuższy czas nie pokazał się na Krupniczej.<br><gap reason="sampling"><br>Brandysowie zajęli jeden pokój w mieszkaniu, gdzie usadowili się Otwinowscy. Trzecią, najmniejszą izbę, przerobioną z dawnej kuchni, przydzieliliśmy Halinie Dąbrowolskiej. Było ciasno