się tłoku na naszym globie.<br> Z perspektywy małej wioski w Indiach problem "za mało jedzenia, za wiele ludzi" uwidocznia się jeszcze jaskrawiej. W każdej chacie, do której zaglądamy, roi się od dzieciaków, ustawowa dolna granica wieku dla zamążpójścia chyba nie jest przestrzegana, gdyż w ośrodku czekają na poradę mężatki w zaawansowanej ciąży, które same zaledwie dwanaście czy trzynaście lat temu przyszły na świat.<br> A przecież ten miliard ludzi, których ma wyżywić ziemia, przyjdzie na świat w takich właśnie wioskach. Rysownik wielkiej gazety dostarcza swej redakcji zabawny rysunek, przedstawiający zabiedzoną, otoczoną gromadką dziatwy kobiecinę, która zwraca się do swego małżonka: "A więc