Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Bolesławskie Zeszyty Historyczne
Nr: 6
Miejsce wydania: Bolesław
Rok: 1997
by móc jednak, od czasu do czasu, obserwować powstawanie obrazu.
Rysując swoje dzieciaki, rzucałem okiem i patrzyłem, jak z pierwszych bezładnych pozornie plam, wyłania się kształt drzew, cały widoczny motyw.
Upłynęła dłuższa chwila, w pewnym momencie, przerywając pracę, odwróciła się w moją stronę i zawołała: "jak panu idzie? Mając dość zaawansowany rysunek, z tremą podszedłem i pokazałem. Patrzyła chwilę i powiedziała: "wie pan, nie przypuszczałam, że pan tak szybko i śmiało chwyta charakter... Po dłuższej chwili dodała: "to jest dobry rysunek, bardzo się cieszę... "Nie zaprzeczę, że słowa te zrobiły mi wielką przyjemność i poczułem się pewniejszy...
Wracając do domu, cały
by móc jednak, od czasu do czasu, obserwować powstawanie obrazu.<br>Rysując swoje dzieciaki, rzucałem okiem i patrzyłem, jak z pierwszych bezładnych pozornie plam, wyłania się kształt drzew, cały widoczny motyw.<br>Upłynęła dłuższa chwila, w pewnym momencie, przerywając pracę, odwróciła się w moją stronę i zawołała: "jak panu idzie? Mając dość zaawansowany rysunek, z tremą podszedłem i pokazałem. Patrzyła chwilę i powiedziała: "wie pan, nie przypuszczałam, że pan tak szybko i śmiało chwyta charakter... Po dłuższej chwili dodała: "to jest dobry rysunek, bardzo się cieszę... "Nie zaprzeczę, że słowa te zrobiły mi wielką przyjemność i poczułem się pewniejszy...<br>Wracając do domu, cały
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego