Typ tekstu: Książka
Autor: Andrzej Czcibor-Piotrowski
Tytuł: Cud w Esfahanie
Rok: 2001
szpiegostwa na rzecz Wielkiej Brytanii i Francji, bo biegle władał między innymi angielskim i francuskim, to trzymano go w Uzbekistanie w starodawnym wielopoziomowym więzieniu, gdzie podziemnych pięter nie łączyły schody czy stałe drabiny, ale wyślizgana tyłkami skazańców szeroka, lekko wklęsła deska, coś w rodzaju zjeżdżalni w wesołym miasteczku lub ogródku zabaw dla dzieci: im cięższe przestępstwo, a polityczne stanowiło największą zbrodnię, tym skazani przebywali niżej, a strącano ich tam nagich jak święci tureccy, i raz zdarzyło się, gdy tak siedział w lochu goły, na glinianej polepie, głodny i spragniony, bo od kilku dni nie dawano im strawy, że zjawiła się młoda
szpiegostwa na rzecz Wielkiej Brytanii i Francji, bo biegle władał między innymi angielskim i francuskim, to trzymano go w Uzbekistanie w starodawnym wielopoziomowym więzieniu, gdzie podziemnych pięter nie łączyły schody czy stałe drabiny, ale wyślizgana tyłkami skazańców szeroka, lekko wklęsła deska, coś w rodzaju zjeżdżalni w wesołym miasteczku lub ogródku zabaw dla dzieci: im cięższe przestępstwo, a polityczne stanowiło największą zbrodnię, tym skazani przebywali niżej, a strącano ich tam nagich jak święci tureccy, i raz zdarzyło się, gdy tak siedział w lochu goły, na glinianej polepie, głodny i spragniony, bo od kilku dni nie dawano im strawy, że zjawiła się młoda
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego