Typ tekstu: Książka
Autor: Kolińska Krystyna
Tytuł: Orzeszkowa, złote ptaki i terroryści
Rok: 1996
numer 91; drugiego jego mieszkania, gdzie figurował w spisie jako Sergiusz Jabłoński. 16 grudnia, późnym popołudniem, zadźwięczał dzwonek. Degajew rzucił się do drzwi, otworzył je szeroko, lecz powitalny uśmiech zastygł mu nagle na twarzy. Ujrzał bowiem za plecami gościa jego siostrzeńca - Sudowskiego, urzędnika tajnego wydziału.
- Namówiłem go - objaśniał pułkownik - aby zabawił się wraz z nami.
Weszli do salonu.
- Zanim przyjadą damy, zanim zasiądziemy do łososika i kawioru - rzekł Degajew - chciałbym jeszcze, ekscelencjo, zamienić kilka słów na osobności.
Przeprosił Sudowskiego i gestem ręki wskazał drzwi swego gabinetu. Po chwili siostrzeniec pułkownika usłyszał głuchy strzał zza ściany i zaraz potem czyjeś skradające się
numer 91; drugiego jego mieszkania, gdzie figurował w spisie jako Sergiusz Jabłoński. 16 grudnia, późnym popołudniem, zadźwięczał dzwonek. Degajew rzucił się do drzwi, otworzył je szeroko, lecz powitalny uśmiech zastygł mu nagle na twarzy. Ujrzał bowiem za plecami gościa jego siostrzeńca - Sudowskiego, urzędnika tajnego wydziału.<br>- Namówiłem go - objaśniał pułkownik - aby zabawił się wraz z nami.<br>Weszli do salonu.<br>- Zanim przyjadą damy, zanim zasiądziemy do łososika i kawioru - rzekł Degajew - chciałbym jeszcze, ekscelencjo, zamienić kilka słów na osobności.<br>Przeprosił Sudowskiego i gestem ręki wskazał drzwi swego gabinetu. Po chwili siostrzeniec pułkownika usłyszał głuchy strzał zza ściany i zaraz potem czyjeś skradające się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego