Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Życie
Nr: 08.02
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
nie pojawia się na przesłuchaniach. Wtedy ściga przestępcę tzw. list gończy.

Kiedy policja śpi...

Media i prywatne osoby nieraz wyręczały organy ścigania w poszukiwaniu sprawców przestępstw. Najgłośniejsza była sprawa Kazimierza W. z Grzybowa pod Kołobrzegiem. W maju 1998 r. przygotował i rozwiesił plakaty z podobizną 17-letniego Tomasza K., który zabił jego żonę i pokaleczył dzieci. Chłopak uciekł z poprawczaka i właśnie dzięki "prywatnym listom gończym" udało się go złapać w Słubicach. Kazimierz W. musiał tymczasem stanąć za rozlepianie plakatów bez zezwolenia przed kolegium. Został uniewinniony.
Prasa i telewizja zajmowały się m.in. plagą kieszonkowców. ŻYCIE dwa lata temu opisało grupę
nie pojawia się na przesłuchaniach. Wtedy ściga przestępcę tzw. list gończy. <br><br>&lt;tit&gt;Kiedy policja śpi... &lt;/&gt;<br><br>Media i prywatne osoby nieraz wyręczały organy ścigania w poszukiwaniu sprawców przestępstw. Najgłośniejsza była sprawa Kazimierza W. z Grzybowa pod Kołobrzegiem. W maju 1998 r. przygotował i rozwiesił plakaty z podobizną 17-letniego Tomasza K., który zabił jego żonę i pokaleczył dzieci. Chłopak uciekł z poprawczaka i właśnie dzięki "prywatnym listom gończym" udało się go złapać w Słubicach. Kazimierz W. musiał tymczasem stanąć za rozlepianie plakatów bez zezwolenia przed kolegium. Został uniewinniony. <br>Prasa i telewizja zajmowały się m.in. plagą kieszonkowców. ŻYCIE dwa lata temu opisało grupę
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego