Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Dziennik Polski
Nr: 4.10
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 1980
prawdziwym Europejczykiem".
Widziałem go tu kilkakrotnie, raz nawet - w marcu 1976 r. - pisałem o spotkaniu z nim w moich "Dziennikowych" listach z Rzymu, które odbyło się w niesamowity, ociekający strugami deszczu wieczór w hotelu "Minerva", obok Panteonu, gdzie gościł kiedyś inny, francuski miłośnik Włoch Stendhal, a który od długich miesięcy zabity jest na głucho deskami i wcale nie zanosi się na to, aby rychło otworzył swoje podwoje. Toteż w czasie ostatniej podróży mistrza literatury polskiej po sycylijskie runo "stare hotelisko" nie mogło go niestety przyjąć...
Pomyśleć, że w tym ubiegłorocznym wrześniu odbył się bodaj jedyny - chyba się nie mylę? - wieczór autorski
prawdziwym Europejczykiem".<br> Widziałem go tu kilkakrotnie, raz nawet - w marcu 1976 r. - pisałem o spotkaniu z nim w moich "Dziennikowych" listach z Rzymu, które odbyło się w niesamowity, ociekający strugami deszczu wieczór w hotelu "Minerva", obok Panteonu, gdzie gościł kiedyś inny, francuski miłośnik Włoch Stendhal, a który od długich miesięcy zabity jest na głucho deskami i wcale nie zanosi się na to, aby rychło otworzył swoje podwoje. Toteż w czasie ostatniej podróży mistrza literatury polskiej po sycylijskie runo "stare hotelisko" nie mogło go niestety przyjąć...<br> Pomyśleć, że w tym ubiegłorocznym wrześniu odbył się bodaj jedyny - chyba się nie mylę? - wieczór autorski
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego