Typ tekstu: Książka
Autor: Jasieński Bruno
Tytuł: Palę Paryż
Rok wydania: 1974
Rok powstania: 1929
ogniwa jednego i tego samego łańcucha, spojonego wątpliwym klejem uwiecznionego w metryce nazwiska.
W gimnazjum ojców lazarystów, na trzecim piętrze w trzech długich salach, mieściła się pokaźna biblioteka. Od podłogi do sufitu drapały się po ścianach mocne dębowe półki, wyprążkowane grzbietami tomów w solidnych skórzanych oprawach. Wystarczy tam trafić, a zabłądzi się jak w lesie w daremnych poszukiwaniach przesieczy. Ścieżki i potajemne drogi znał w nim jeden jedyny człowiek, bibliotekarz, ojciec Ignacy. Uczni w to ustronie puszczano dopiero poczynając od szóstej klasy, i to zaglądających tam łatwo było policzyć na palcach .
Większość odstraszała już sama nieprzejrzana gęstwina nagromadzonych tu książek.
Gdy
ogniwa jednego i tego samego łańcucha, spojonego wątpliwym klejem uwiecznionego w metryce nazwiska.<br>W gimnazjum ojców lazarystów, na trzecim piętrze w trzech długich salach, mieściła się pokaźna biblioteka. Od podłogi do sufitu drapały się po ścianach mocne dębowe półki, wyprążkowane grzbietami tomów w solidnych skórzanych oprawach. Wystarczy tam trafić, a zabłądzi się jak w lesie w daremnych poszukiwaniach przesieczy. Ścieżki i potajemne drogi znał w nim jeden jedyny człowiek, bibliotekarz, ojciec Ignacy. Uczni w to ustronie puszczano dopiero poczynając od szóstej klasy, i to zaglądających tam łatwo było policzyć na palcach &lt;page nr=89&gt;.<br> Większość odstraszała już sama nieprzejrzana gęstwina nagromadzonych tu książek.<br>Gdy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego