Typ tekstu: Książka
Autor: Pasławski Wiesław
Tytuł: 540 dni w armii
Rok wydania: 1999
Rok powstania: 2001
nie dręczą mnie żadne choróbska, opuściłem teren szpitala wojskowego rozpromieniony, pozytywnie nastawiony do świata i ludzi, a nawet do przymusowej służby wojskowej.
Ponieważ do odjazdu pociągu do Rzeszowa pozostało jeszcze kilka godzin, postanowiłem pospacerować po pięknym i zabytkowym mieście jakim bez wątpienia jest Przemyśl. Błądząc wśród rzadko przez kogokolwiek odwiedzanych zabudowań podziwiałem stare, wzniesione jeszcze przed wojną kamieniczki. Jako że Przemyśl położony jest na niewielkim wzgórzu toteż moje spojrzenie często umykało w dal błądząc wśród łagodnych, gdzieniegdzie pokrytych lasem pagórków, które otaczały to stare, istniejące już w czasach Piastów miasto.

Spędziłem kilka godzin nad Sanem, którego wody okrążały Przemyśl i płynęły
nie dręczą mnie żadne choróbska, opuściłem teren szpitala wojskowego rozpromieniony, pozytywnie nastawiony do świata i ludzi, a nawet do przymusowej służby wojskowej.<br> Ponieważ do odjazdu pociągu do Rzeszowa pozostało jeszcze kilka godzin, postanowiłem pospacerować po pięknym i zabytkowym mieście jakim bez wątpienia jest Przemyśl. Błądząc wśród rzadko przez kogokolwiek odwiedzanych zabudowań podziwiałem stare, wzniesione jeszcze przed wojną kamieniczki. Jako że Przemyśl położony jest na niewielkim wzgórzu toteż moje spojrzenie często umykało w dal błądząc wśród łagodnych, gdzieniegdzie pokrytych lasem pagórków, które otaczały to stare, istniejące już w czasach Piastów miasto. <br><br>Spędziłem kilka godzin nad Sanem, którego wody okrążały Przemyśl i płynęły
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego