Typ tekstu: Książka
Autor: Varga Krzysztof
Tytuł: Chłopaki nie płaczą
Rok: 1996
władowaliśmy się do autobusu, który oferował nam półtoragodzinną jazdę w tłoku, krętymi drogami, może to przez te kręte drogi Szaman się rozchorował i musiał wyskoczyć z autobusu żeby zwymiotować, bulgocząc w locie, czekajcie na mnie chłopaki na końcu trasy, i tyle go widzieliśmy, jak wskakiwał w las, albo pomiędzy jakieś zabudowania, na dodatek wyskoczył ze wszystkimi naszymi biletami, a dwa przystanki dalej wsiadły kanary, byli w przewadze liczebnej i kondycyjnej, na nic się zdały tłumaczenia, musieliśmy dać łapówkę i czekać na Szamana popijając żubrówkę i odpalając jednego papierosa od drugiego, na dodatek głód przebijał się przez alkoholowe znieczulenie do świadomości i
władowaliśmy się do autobusu, który oferował nam półtoragodzinną jazdę w tłoku, krętymi drogami, może to przez te kręte drogi Szaman się rozchorował i musiał wyskoczyć z autobusu żeby zwymiotować, bulgocząc w locie, czekajcie na mnie chłopaki na końcu trasy, i tyle go widzieliśmy, jak wskakiwał w las, albo pomiędzy jakieś zabudowania, na dodatek wyskoczył ze wszystkimi naszymi biletami, a dwa przystanki dalej wsiadły kanary, byli w przewadze liczebnej i kondycyjnej, na nic się zdały tłumaczenia, musieliśmy dać łapówkę i czekać na Szamana popijając żubrówkę i odpalając jednego papierosa od drugiego, na dodatek głód przebijał się przez alkoholowe znieczulenie do świadomości i
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego