język i mógł z nimi rozmawiać. <br>- Byłem im coś winny. Zrozumiałem, że to oni mieli rację w tej wojnie. Byli w końcu u siebie i mieli prawo robić, co chcą. Polubiłem ich, należałem do nich. Muslim był dla mnie jak brat. Uczył mnie wszystkiego. Opowiadał o Afganistanie. Mówił, jak się zachować, czego nie powinienem robić. To on mnie stworzył takiego, jaki dziś jestem. Moje dawne życie w Rosji wydało mi się czymś nierzeczywistym. Pamiętałem niby wszystko, ale tak, jakby ktoś mi to opowiedział. Niemożliwe, żebym sam to przeżył. <br>Postanowił zostać także dlatego, że bał się wracać do swoich. Żołnierzom, którzy dostali