Typ tekstu: Książka
Autor: Mariusz Cieślik
Tytuł: Śmieszni kochankowie
Rok: 2004
To było zresztą możliwe tylko dlatego, że Kasia wyjechała na kilka lat do rodziców. Ale kuracja nie pomogła, a ona za mną tęskniła, bo tylko ja naprawdę ją rozumiem. I tylko ona do końca rozumie mnie, bo nam nie są potrzebne słowa.
Paweł był już trochę pijany. Wstając, lekko się zachwiał.
- Chcę, żebyś poznał kogoś niezwykłego. Ona też chciałaby poznać ciebie. I proszę cię jeszcze o jedno. Nie mów przy niej - zatrzymał się na chwilę jakby dla namysłu - o jej chorobie. Wiem, że może ci się to wydać idiotyczne, ale chociaż Kasia od dziecka nie słyszy i nie mówi, wszystko świetnie
To było zresztą możliwe tylko dlatego, że Kasia wyjechała na kilka lat do rodziców. Ale kuracja nie pomogła, a ona za mną tęskniła, bo tylko ja naprawdę ją rozumiem. I tylko ona do końca rozumie mnie, bo nam nie są potrzebne słowa.<br>Paweł był już trochę pijany. Wstając, lekko się zachwiał.<br>- Chcę, żebyś poznał kogoś niezwykłego. Ona też chciałaby poznać ciebie. I proszę cię jeszcze o jedno. Nie mów przy niej - zatrzymał się na chwilę jakby dla namysłu - o jej chorobie. Wiem, że może ci się to wydać idiotyczne, ale chociaż Kasia od dziecka nie słyszy i nie mówi, wszystko świetnie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego