Typ tekstu: Książka
Autor: Bratny Roman
Tytuł: Kolumbowie - rocznik 20
Rok wydania: 1984
Rok powstania: 1957
stamtąd, z tych lat, gdzie zostawił poległych, chwałę, męskie braterstwo. Po to szedł do życia, do sprawy, by teraz dziki w swej bezczelności szantaż mówił mu, że można go pokazać jako... gestapowca.
- Ciekawe, czy wy naprawdę sądzicie, że tylko tacy ludzie mogą z wami współpracować?... - wyrzucił z siebie blady, z zaciśniętymi kurczowo szczękami. - Na razie więcej z wami rozmawiał nie będę:. - wyrzucił jeszcze z siebie.
"Życie rzadko kiedy się opłaca..." - bredziła w nim pamięć szukając niedawnej myśli.
Pułkownik rozłożył ręce. Jemu nic takiego ani przeszłoby przez myśl. Jak się Jerzy zapewne domyśla, informacji o nim on nie wymyślił przy biurku. Takie
stamtąd, z tych lat, gdzie zostawił poległych, chwałę, męskie braterstwo. Po to szedł do życia, do sprawy, by teraz dziki w swej bezczelności szantaż mówił mu, że można go pokazać jako... gestapowca.<br>- Ciekawe, czy wy naprawdę sądzicie, że tylko tacy ludzie mogą z wami współpracować?... - wyrzucił z siebie blady, z zaciśniętymi kurczowo szczękami. - Na razie więcej z wami rozmawiał nie będę:. - wyrzucił jeszcze z siebie.<br>"Życie rzadko kiedy się opłaca..." - bredziła w nim pamięć szukając niedawnej myśli.<br>Pułkownik rozłożył ręce. Jemu nic takiego ani przeszłoby przez myśl. Jak się Jerzy zapewne domyśla, informacji o nim on nie wymyślił przy biurku. Takie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego