Typ tekstu: Książka
Autor: Cegielski Max
Tytuł: Masala
Rok: 2002
Parę takich warszawkowych typów gadało przy piwie i sałatce, że porzuci swoje mieszkanka i spotka się z nim i Zosią w Indiach. "Gdzie będziecie, może się jakoś umówimy?" Najlepiej we wtorek o szesnastej. Wykręcał się, jak mógł, i żadnych namiarów im nie dawał. "Jak tu dotrą, będę się chował po zacienionej stronie ulic". Poza tym groziło mu, że straci wyłączność. Jeśli wszyscy zaczną jeździć do Indii, jego wyjazd straci na atrakcyjności. Będzie częścią pospolitego ruszenia zblazowanej stolicy. On chciał być inny. A był przecież z warszawki.
W hotelu, w pokoju obok odbywała się dzika balanga. Francuz, zarośnięty i długowłosy Chris, przyjechał
Parę takich &lt;orig&gt;warszawkowych&lt;/&gt; typów gadało przy piwie i sałatce, że porzuci swoje mieszkanka i spotka się z nim i Zosią w Indiach. "Gdzie będziecie, może się jakoś umówimy?" Najlepiej we wtorek o szesnastej. Wykręcał się, jak mógł, i żadnych namiarów im nie dawał. "Jak tu dotrą, będę się chował po zacienionej stronie ulic". Poza tym groziło mu, że straci wyłączność. Jeśli wszyscy zaczną jeździć do Indii, jego wyjazd straci na atrakcyjności. Będzie częścią pospolitego ruszenia zblazowanej stolicy. On chciał być inny. A był przecież z warszawki.<br>W hotelu, w pokoju obok odbywała się dzika balanga. Francuz, zarośnięty i długowłosy Chris, przyjechał
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego