świata<br>męczeństwie ludzi. W centrum tego pomnika, którego tragizm<br>uwydatniają otaczające<br>go nowoczesne, da Bóg, Szklane Domy odbudowanego miasta, płonąć<br>będzie nigdy nie<br>gasnący ogień. Przechodnie będą zdejmować przed nim kapelusz.<br> A kto chrześcijanin - przeżegna się znakiem krzyża...<br> Więc z dumą, z żałobną dumą będziemy nosić tę rangę, wszystkie<br>inne zaćmiewającą - rangę Żyda polskiego - my, cudem i<br>przypadkiem pozostali przy<br>życiu. Z dumą? Powiedzmy raczej: ze skruchą i żrącym wstydem. Bo<br>przypadła nam<br>ona za waszą mękę, za waszą chwałę, Odkupiciele!<br> ...Więc może nie ŤMy, Żydzi Polscyť, ale ŤMy, Widma, my Cienie<br>pomordowanych braci naszych Żydów Polskichť...<br><br> V.<br> My, Żydzi Polscy