Typ tekstu: Książka
Autor: Cegielski Max
Tytuł: Masala
Rok: 2002
and be happy", jak głosi napis na woreczku, który sam dokupił do różańca. Bhaktowie umieszczają w nim paciorki, wkładają tam rękę i przebierają nimi. Cicho powtarzają sobie pod nosem "Hare Kryszna, Hare Rama". I są happy.



Z POWROTEM W KALKUCIE
Czuł się jak w domu. Kiedy wyszedł z dworca Howrah, zaczepia go taksiarz, który wiózł ich za pierwszym razem. Max uprzedza więc, że to kierowca płaci dziesięć rupii za parking. Wtedy Bengalczyk usiłował im wmówić, że to oni powinni zapłacić, i wkurzył się, kiedy tego nie zrobili.
Max poszedł na Sudder Street i zameldował się w dormitorium Armii Zbawienia za jedyne
and be happy", jak głosi napis na woreczku, który sam dokupił do różańca. &lt;orig&gt;Bhaktowie&lt;/&gt; umieszczają w nim paciorki, wkładają tam rękę i przebierają nimi. Cicho powtarzają sobie pod nosem "Hare Kryszna, Hare Rama". I są &lt;orig&gt;happy&lt;/&gt;.&lt;/&gt;<br><br><br><br>&lt;div&gt;&lt;tit&gt;Z POWROTEM W KALKUCIE&lt;/&gt;<br>Czuł się jak w domu. Kiedy wyszedł z dworca Howrah, zaczepia go taksiarz, który wiózł ich za pierwszym razem. Max uprzedza więc, że to kierowca płaci dziesięć rupii za parking. Wtedy Bengalczyk usiłował im wmówić, że to oni powinni zapłacić, i wkurzył się, kiedy tego nie zrobili. <br>Max poszedł na Sudder Street i zameldował się w dormitorium Armii Zbawienia za jedyne
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego