Ku czemu zmierzał?<br>- Cóż to za sztuka zapewnić sobie wygodne miejsce, basować silniejszym, a bezkarnie kopać słabszych dla dobrego samopoczucia... Pisać tak, żeby nie wadzić nikomu, zyskując uznanie. Dla mnie żyć, ale tak bym czuł, że warto - to działać, nie okadzać... Kocham Węgry. Czas miesi nas jak piekarz ciasto, szukam zaczynu, próbuję rozpoznać siły, które służą narodowi, chcę sprawiedliwości i wolności. A one są, i wbrew tamtym gipsowym popiersiom wymuszają zmiany, skoro socjalizm ma być socjalizmem. I te zmiany są nieodwracalne. Nie miej złudzeń, jakie by nie były Węgry to moja ojczyzna.<br>- Więc i ty podajesz cegły, gdy budują mury więzienia