Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 2
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
kochałam i nadal kocham. Chciałam mu to powiedzieć, kiedy po burzliwej wymianie zdań Eryk opuszczał mój dom. Nie chciałam rozstawać się w złości. Ale zamiast tego powiedziałam: "Nie chcę cię widzieć nigdy więcej!". Odpowiedział tylko: "Dobrze, skoro tego chcesz". Kiedy zatrzasnęłam za nim drzwi, myślałam, że umrę z żalu... Ciągle zadaję sobie pytanie, dlaczego to zrobiłam? On nie dzwoni, ja też nie mogę tego zrobić, bo to ja go w pewnym sensie wypędziłam. Co mam zrobić?
Indi

Oczywiście, możesz zadzwonić i wyjaśnić, że powiedziałaś mu w gniewie coś zupełnie przeciwnego niż chciałaś. I niż czułaś. Tylko czy to jest rozwiązanie? Jeśli
kochałam i nadal kocham. Chciałam mu to powiedzieć, kiedy po burzliwej wymianie zdań Eryk opuszczał mój dom. Nie chciałam rozstawać się w złości. Ale zamiast tego powiedziałam: "Nie chcę cię widzieć nigdy więcej!". Odpowiedział tylko: "Dobrze, skoro tego chcesz". Kiedy zatrzasnęłam za nim drzwi, myślałam, że umrę z żalu... Ciągle zadaję sobie pytanie, dlaczego to zrobiłam? On nie dzwoni, ja też nie mogę tego zrobić, bo to ja go w pewnym sensie wypędziłam. Co mam zrobić?<br>Indi&lt;/&gt;<br><br>Oczywiście, możesz zadzwonić i wyjaśnić, że powiedziałaś mu w gniewie coś zupełnie przeciwnego niż chciałaś. I niż czułaś. Tylko czy to jest rozwiązanie? Jeśli
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego