Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 12.23
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Malbrunotowi. Zyskała mianowicie dowody, że obaj Francuzi nie uprawiali działalności szpiegowskiej na rzecz sił amerykańskich; wzięła pod uwagę apele instytucji i organizacji muzułmańskich; doceniła postawę rządu francuskiego w kwestii irackiej, a także osobiste stanowisko uprowadzonych w sprawie palestyńskiej. Porywacze Francuzów wydawali wcześniej - by zaraz je odwołać - dość fantazyjne oświadczenia (ultymatywne żądania uchylenia przez Francję zakazu noszenia chust islamskich w szkołach publicznych albo wypłacenia 5 milionów dolarów okupu, gotowość uwolnienia zakładników w zamian za ich "dziennikarską współpracę" z Armią Islamską w Iraku). Pojawiła się opinia, wedle której ci, co uprowadzili Francuzów, i ci, co stawiali warunki zwrócenia im wolności - to wcale nie
Malbrunotowi</>. Zyskała mianowicie dowody, że obaj Francuzi nie uprawiali działalności szpiegowskiej na rzecz sił amerykańskich; wzięła pod uwagę apele instytucji i organizacji muzułmańskich; doceniła postawę rządu francuskiego w kwestii irackiej, a także osobiste stanowisko uprowadzonych w sprawie palestyńskiej. Porywacze Francuzów wydawali wcześniej - by zaraz je odwołać - dość fantazyjne oświadczenia (ultymatywne żądania uchylenia przez <name type="place">Francję</> zakazu noszenia chust islamskich w szkołach publicznych albo wypłacenia 5 milionów dolarów okupu, gotowość uwolnienia zakładników w zamian za ich "dziennikarską współpracę" z <name type="org">Armią Islamską w Iraku</>). Pojawiła się opinia, wedle której ci, co uprowadzili Francuzów, i ci, co stawiali warunki zwrócenia im wolności - to wcale nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego