Typ tekstu: Książka
Autor: Leśmian Bolesław
Tytuł: Poezje
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1920
Tedy szkielet poskoczył i zacisnął swe pięści!

"Powiedz, czerwiu, gdzie jest tysiąc obiecanych w niebo ścieżek?''
A on tylko popatrzył - i nic nie rzekł, nic nie rzekł...

"Powiedz, czerwiu, czy Bóg widział moje męki, moje żale?
I czy jest On w niebiosach, czy też nie ma Go wcale?'' -

A on zadarł pysk ku niebu i mackami wzruszył
dwiema
I pokazał na migi, że go nie ma, bo - nie ma!

Więc ku snowi wieczystemu uchyliła nieco czoła
I spojrzała w zaświaty, a tam nicość dokoła!

A tam - nicość, rozścierwiona od padołów aż do wyżyn!
I tańcował i śmiał się biały szkielet Jadwiżyn
Tedy szkielet poskoczył i zacisnął swe pięści!<br><br>"Powiedz, czerwiu, gdzie jest tysiąc obiecanych w niebo ścieżek?''<br> A on tylko popatrzył - i nic nie rzekł, nic nie rzekł...<br><br>"Powiedz, czerwiu, czy Bóg widział moje męki, moje żale?<br> I czy jest On w niebiosach, czy też nie ma Go wcale?'' -<br><br>A on zadarł pysk ku niebu i mackami wzruszył<br> dwiema<br> I pokazał na migi, że go nie ma, bo - nie ma!<br><br>Więc ku snowi wieczystemu uchyliła nieco czoła<br> I spojrzała w zaświaty, a tam nicość dokoła!<br><br>A tam - nicość, rozścierwiona od padołów aż do wyżyn!<br> I tańcował i śmiał się biały szkielet Jadwiżyn
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego