będzie, bo będzie jak zawsze. Wiesz, jak będzie, tylko nie wiesz po co. Tak jak ja. Tylko wiesz, co jest najgorsze? Że to wcale nie przez nią. Teraz jest pewnie utytą babą z gromadką dzieci, którą trudno znieść przez jej wieczne pretensje do świata. Przyznasz, że miała na to świetne zadatki, choć można też było dla niej oszaleć. Ale jeśli sobie wciąż wyobrażasz, że z nią byłoby inaczej, to znaczy, że jeszcze się nie wyleczyłeś. Jak się onanizujesz, to pewnie myślisz o niej, prawda? A ja nigdy. Wolę pornografię. Nie miej złudzeń. To tylko kolejny sposób ucieczki. Z nią mogłoby być