różnie. Ale tych parę symbolicznych działań, które dają oszczędności rzędu dwudziestu paru milionów złotych, zostało podjętych. To są ograniczenia wydatków na samochody służbowe, telefony komórkowe, ograniczenie składu gabinetów politycznych. Poszczególni ministrowie deklarują oszczędności. I to przynosi natychmiastowe skutki, bo od razu po takiej deklaracji wydatki danego ministra są blokowane. Jeśli zadeklarował, że wyda na samochody o tyle mniej - to otrzymuje decyzję, że ma limit mniejszy o taką kwotę. I tak samo jest ze zlikwidowanymi 42 stanowiskami w gabinetach politycznych. Są to realne oszczędności.&lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt;Ale armia wiceministrów się nie zmniejsza. Pan sam ma aż 10 zastępców...&lt;/&gt;<br>&lt;who4&gt;- Wiele razy podkreślałem, że kierowanie resortem