i bohaterów, kanalii i poczciwców. To właśnie sprawia, że oba są prawdziwymi dziełami epiki: obrazami losu zbiorowości ludzkiej, przenikniętym poczuciem jej wielkości. Wielkości Rosji. Otóż to: wielkości Rosji, a nie rewolucji.<br>W latach dwudziestych tego rodzaju miłość ojczyzny, ów patriotyzm na rosyjską modłę, była w ZSRR postawą "antysowiecką", jak trafnie zadekretował Stalin. To zrozumiałe. Bo wówczas nikt, ale to nikt, łącznie ze Stalinem, nie mógł przewidzieć, że za dwadzieścia lat to właśnie tradycyjny, stary, rosyjski patriotyzm uratuje ojczyznę międzynarodowego proletariatu, bolszewickie państwo. Bułhakow już tego nie doczekał. Ale Pasternak, który doczekał, przecież nie zrozumiał, dlaczego to, co wcześniej nie przewidziane, a