sadystyczną drobiazgowością "regulowały" one, a ściślej mówiąc utrudniały we wszystkich dziedzinach warunki życia ludności żydowskiej. W latach trzydziestych "wydalenie" ("&lt;foreign lang="ger"&gt;Entfernung&lt;/&gt;") Żydów zastąpione zostało hasłem ich "wyniszczenia" ("&lt;foreign lang="ger"&gt;Ausrottung&lt;/&gt;"), co miało być zabiegiem chroniącym tak zwaną czystość rasy aryjskiej.<br>W świetle ustaw norymberskich pojęcie "Żyd" należało rozpatrywać w kategoriach pochodzenie przodków, w żadnym natomiast wypadku wedle przynależności narodowej lub wyznaniowej. "Nie może być żydowskiego Niemca czy żydowskiego Polaka. Są to tylko polscy Żydzi i niemieccy Żydzi. Żyd - twierdził Hitler - nie może wrosnąć w organizm narodu" &lt;gap&gt;<br>Pojęcia te przejęte zostały przez pokolenie rasistów, którzy uporczywie (aczkolwiek bez powoływania się na hitlerowski wzorzec) posługiwali się