Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Wprost
Nr: 11.07
Miejsce wydania: Poznań
Rok: 1999
w Warszawie, ale tam liczba nieprawdopodobnie bogatych ludzi jest nieporównywalnie większa. Czechy na początku procesu transformacji kreowane były na lidera przemian wśród państw byłego bloku wschodniego. Dlatego inwestorzy napływali tam chętniej niż do Polski. Po kilku latach pozycja lidera okazała się jednak mitem, ale wprowadzone przed sześcioma, siedmioma laty firmy zadomowiły się na rynku - tłumaczy dotychczasowe dysproporcje w liczbie firmowych przedstawicielstw Wyżnikiewicz. - W ciągu dwóch, co najwyżej trzech lat swe salony będą miały w Polsce firmy ze światowej czołówki branży odzieżowej, kosmetycznej czy biżuteryjno-zegarkowej - przewiduje.

Przedstawiciele zachodnich domów mody oceniają, że wówczas polski rynek się nasyci i zaistnienie na nim
w Warszawie, ale tam liczba nieprawdopodobnie bogatych ludzi jest nieporównywalnie większa. Czechy na początku procesu transformacji kreowane były na lidera przemian wśród państw byłego bloku wschodniego. Dlatego inwestorzy napływali tam chętniej niż do Polski. Po kilku latach pozycja lidera okazała się jednak mitem, ale wprowadzone przed sześcioma, siedmioma laty firmy zadomowiły się na rynku - tłumaczy dotychczasowe dysproporcje w liczbie firmowych przedstawicielstw Wyżnikiewicz. - W ciągu dwóch, co najwyżej trzech lat swe salony będą miały w Polsce firmy ze światowej czołówki branży odzieżowej, kosmetycznej czy biżuteryjno-zegarkowej - przewiduje.<br><br>Przedstawiciele zachodnich domów mody oceniają, że wówczas polski rynek się nasyci i zaistnienie na nim
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego