Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 39
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
dziurą w chodniku. Curuś jest już ponad to. W Urzędzie petenci nie są traktowani jednakowo - mówi w rozmowie z Jurkiem Jureckim, członek Rady Miasta Zakopanego Janusz Majcher.

- Głośno ostatnio o zamiarach przeprowadzenia w Zakopanem referendum. Należy pan do grupy radnych, która taki wniosek prawdopodobnie chętnie by poparła.

- Widoczny jest brak zadowolenia przeciętnego mieszkańca miasta z efektów zarządzania Zakopanem. Ludzi boli, gdy np. widzą nierówne traktowanie w Urzędzie Miasta. Przykłady można by mnożyć. Są - załóżmy - dwa podobne wnioski. Coś tutaj nie gra, gdy jeden petent na załatwienie takiej sprawy czeka dwa miesiące, a drugi oczekuje latami. To musi budzić sprzeciw. Inna sprawa
dziurą w chodniku. Curuś jest już ponad to. &lt;gap&gt; W Urzędzie petenci nie są traktowani jednakowo - mówi w rozmowie z Jurkiem Jureckim, członek Rady Miasta Zakopanego Janusz Majcher.&lt;/&gt;<br><br>&lt;who1&gt;- Głośno ostatnio o zamiarach przeprowadzenia w Zakopanem referendum. Należy pan do grupy radnych, która taki wniosek prawdopodobnie chętnie by poparła.&lt;/&gt;<br><br>&lt;who2&gt;- Widoczny jest brak zadowolenia przeciętnego mieszkańca miasta z efektów zarządzania Zakopanem. Ludzi boli, gdy np. widzą nierówne traktowanie w Urzędzie Miasta. Przykłady można by mnożyć. Są - załóżmy - dwa podobne wnioski. Coś tutaj nie gra, gdy jeden petent na załatwienie takiej sprawy czeka dwa miesiące, a drugi oczekuje latami. To musi budzić sprzeciw. Inna sprawa
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego