napisał w środę dziennik &lt;name type="tit"&gt;"Pravo"&lt;/&gt;.<br>Chociaż liderzy trzech partii koalicji zastrzegają się, że przymiarki personalne i przegrupowania na innych wysokich stanowiskach, jakie pociągnął za sobą obecny kryzys rządowy, nie są tematem ich rozmów - obserwatorzy wiedzą swoje. Opinia publiczna z niesmakiem przygląda się zabiegom przyszłego premiera, który rozdzielanymi posadami stara się zadowolić swoich partyjnych sprzymierzeńców i przeciwników. W nowym rządzie, pomniejszonym w przyszłości o kilka ministerstw, socjaldemokraci zamierzają przejąć kontrolę nad resortami, w których rozdzielane są pieniądze ze środków &lt;name type="org"&gt;Unii Europejskiej&lt;/&gt;. Minister pracy i spraw socjalnych &lt;name type="person"&gt;Zdenek Szkromach&lt;/&gt; (&lt;name type="org"&gt;CSSD&lt;/&gt;) powiedział, że resorty, które rozdają pieniądze, zdobywają u wyborców większe poparcie polityczne niż