Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 9
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
tego zmysłu. Tak się jednak składa, że właśnie faceci, najbardziej skorzy do kpin z intuicji, robią najwięcej wiodących do zguby głupot. Jak ktoś czegoś nie ma, to innym zazdrości. Nie daj się zwieść, nie pozwól swojemu zmysłowi zaniknąć, daj intuicji szansę!
Pewnego poranka wyłącz budzik i przewróć się, ciepła i zadowolona, na drugi bok. Zrób sobie wagary. Nie przeceniaj swojej skromnej osoby, świat nie runie od tego, że raz na tysiące powszednich poranków wyśpisz się i nie pojawisz w pracy. Krótki telefon nie zaszkodzi, naucz otoczenie respektu dla twoich niewygórowanych potrzeb. Powiedz sobie pod nosem kilka razy: "wagary" - to piękne słowo
tego zmysłu. Tak się jednak składa, że właśnie faceci, najbardziej skorzy do kpin z intuicji, robią najwięcej wiodących do zguby głupot. Jak ktoś czegoś nie ma, to innym zazdrości. Nie daj się zwieść, nie pozwól swojemu zmysłowi zaniknąć, daj intuicji szansę! <br>Pewnego poranka wyłącz budzik i przewróć się, ciepła i zadowolona, na drugi bok. Zrób sobie wagary. Nie przeceniaj swojej skromnej osoby, świat nie runie od tego, że raz na tysiące powszednich poranków wyśpisz się i nie pojawisz w pracy. Krótki telefon nie zaszkodzi, naucz otoczenie respektu dla twoich niewygórowanych potrzeb. Powiedz sobie pod nosem kilka razy: "wagary" - to piękne słowo
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego