Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Wprost
Nr: 01.16 (3)
Miejsce wydania: Poznań
Rok: 2000
Otóż to marzenie jest tutaj skompromitowane. Przy tym Malkovich z przedziwnym masochizmem i samozaparciem osobiście poddaje rewizji ten pogląd. Okazuje się, że jest tylko narzędziem...

TR: - ... pustym naczyniem...

ZK: - ... w które każdy, kto się z nim spotyka, wkłada swoje poglądy, choćby nawet były bezdennie głupie, jak w wypadku szofera, który zadowolony, że wiezie znanego aktora, chwali go za role, jakich on nigdy nie grał.

TR: - On po prostu pomylił go z kimś innym. Panu się nigdy nie zdarzyło, że pana pomylono z innym krytykiem?

ZK: - Teraz ustawił mnie pan w sytuacji, jak sam miałbym zagrać podobną rolę.

TR: - Swoją drogą, chciałbym
Otóż to marzenie jest tutaj skompromitowane. Przy tym Malkovich z przedziwnym masochizmem i samozaparciem osobiście poddaje rewizji ten pogląd. Okazuje się, że jest tylko narzędziem...&lt;/&gt;<br><br>&lt;who7&gt;TR: - ... pustym naczyniem...&lt;/&gt;<br><br>&lt;who8&gt;ZK: - ... w które każdy, kto się z nim spotyka, wkłada swoje poglądy, choćby nawet były bezdennie głupie, jak w wypadku szofera, który zadowolony, że wiezie znanego aktora, chwali go za role, jakich on nigdy nie grał.&lt;/&gt;<br><br>&lt;who7&gt;TR: - On po prostu pomylił go z kimś innym. Panu się nigdy nie zdarzyło, że pana pomylono z innym krytykiem?&lt;/&gt;<br><br>&lt;who8&gt;ZK: - Teraz ustawił mnie pan w sytuacji, jak sam miałbym zagrać podobną rolę.&lt;/&gt;<br><br>&lt;who7&gt;TR: - Swoją drogą, chciałbym
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego