Typ tekstu: Książka
Autor: Choromański Michał
Tytuł: Zazdrość i medycyna
Rok wydania: 1979
Rok powstania: 1933
wobec swych ideałów. Gdy zaś podjeżdżał do bramy szpitalnej, wybiegł na jego spotkanie młody asystent, a wiatr podniósł do góry poły białego fartucha .

Chirurg Tamten postarał się nie zauważyć asystenta, snuł w pośpiechu swe myśli dalej, aby nikt mu nie mógł przeszkodzić. "Wiedziałem na pewno, że ten człowiek może mnie zadusić swymi rękami, choć niewątpliwie czujemy do siebie szczerą wzajemną sympatię." Chirurg chciał jeszcze coś sobie przypomnieć, rzecz, jak mu się wydawało, ważną i nie cierpiącą zwłoki, ale nie miał już czasu na to. Do dorożki wskoczył asystent. Biały fartuch jego był poplamiony i śmierdział jodoformem. Asystent rzekł:
- Panie dyrektorze, u
wobec swych ideałów. Gdy zaś podjeżdżał do bramy szpitalnej, wybiegł na jego spotkanie młody asystent, a wiatr podniósł do góry poły białego fartucha .<br>&lt;page nr=29&gt;<br> Chirurg Tamten postarał się nie zauważyć asystenta, snuł w pośpiechu swe myśli dalej, aby nikt mu nie mógł przeszkodzić. "Wiedziałem na pewno, że ten człowiek może mnie zadusić swymi rękami, choć niewątpliwie czujemy do siebie szczerą wzajemną sympatię." Chirurg chciał jeszcze coś sobie przypomnieć, rzecz, jak mu się wydawało, ważną i nie cierpiącą zwłoki, ale nie miał już czasu na to. Do dorożki wskoczył asystent. Biały fartuch jego był poplamiony i śmierdział jodoformem. Asystent rzekł:<br>- Panie dyrektorze, u
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego