minął kolejny tydzień. Czas pędzi niemiłosiernie, a ja marzę o tym, by móc zatrzymać się, choć na chwilę, powąchać kwiatek, którego nikt nie zauważa, posłuchać śpiewu ptaków, nacieszyć się promieniami słońca, poczuć letni wiaterek rozwiewający me długie włosy. Gdzie my tak pędzimy? Dokąd zmierzamy? Pędzimy na oślep za karierą i żądzą pieniądza. Co nam z tego?.. Mamy się z tego cieszyć w samotności? Chełpić się bogactwem nie mając przyjaciół; bo kto z bogatych ma prawdziwych, a nie pieniężnych przyjaciół - nikt.<br>Pogubiłam się. Stoję na rozdrożu i nie wiem, którą drogą pójść. Tysiące możliwości, trudne wybory. Ot takie życie...<br>Ten kwiatek pachnie