Typ tekstu: Książka
Autor: Nurowska Maria
Tytuł: Panny i wdowy. Zdrada
Rok wydania: 1993
Rok powstania: 1992
na górę, a Ewelina usiadła na krześle, bo nagle nogi odmówiły jej posłuszeństwa. Kiedy Tadeusz wrócił z lasu, opowiedziała mu, co się stało, pomijając oczywiście retoryczne pytanie pana Jarka: co ją trzyma u boku starca?
- Mamy ładny placek - powiedziała zmartwiona. - Ja go naprawdę potrzebuję w cegielni.
I tutaj Tadeusz ją zadziwił, sądziła, że będzie nalegał, aby odprawić kochliwego inżyniera, a on nagle obrócił wszystko w żart. Stwierdził nawet, że to zesłanie do Konczaninów było karą zbyt surową, w końcu nic dziwnego, że się biedak poznał na Ewelinie. Jego pech, że Tadeusz był pierwszy.
- Ale jak ja mam się wobec niego zachowywać
na górę, a Ewelina usiadła na krześle, bo nagle nogi odmówiły jej posłuszeństwa. Kiedy Tadeusz wrócił z lasu, opowiedziała mu, co się stało, pomijając oczywiście retoryczne pytanie pana Jarka: co ją trzyma u boku starca? <br>- Mamy ładny placek - powiedziała zmartwiona. - Ja go naprawdę potrzebuję w cegielni.<br>I tutaj Tadeusz ją zadziwił, sądziła, że będzie nalegał, aby odprawić kochliwego inżyniera, a on nagle obrócił wszystko w żart. Stwierdził nawet, że to zesłanie do Konczaninów było karą zbyt surową, w końcu nic dziwnego, że się biedak poznał na Ewelinie. Jego pech, że Tadeusz był pierwszy. <br>- Ale jak ja mam się wobec niego zachowywać
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego