informacji o waszej egzystencji za pomocą organów zmysłu, prawdopodobnie umarlibyście ze strachu bądź w ogóle byście go nie odczuwali" - pisze Stephan Lermer w książce "Miłość i strach" (Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne, Gdańsk 1995). <br>Naszym największym przekleństwem jest wyobraźnia, pozwalająca przeżywać wydarzenia "na niby" oraz "na zapas" - jeśli tylko masz ochotę, możesz zafundować sobie atak paniki zamknięta w czterech ścianach mieszkania. <br>Według prof. Antoniego Kępińskiego, autora książki "Lęk" (Państwowy Zakład Wydawnictw Lekarskich, 1977), źródło ludzkiego lęku tkwi nie tylko na zewnątrz, w świecie nas otaczającym, ale i w środku, w duszy każdego człowieka. U każdego z nas działa "pogotowie lękowe", gotowe wszcząć alarm