Typ tekstu: Książka
Autor: Nienacki Zbigniew
Tytuł: Księga strachów
Rok wydania: 1987
Rok powstania: 1967
tego nie brać sobie do serca .
Ja jestem podejrzliwy z natury rzeczy, jeśli się tak można wyrazić.
- Słyszy pan? - zwróciła się Zenobia do Fryderyka. - Zagadka jest jedna, a detektywów tysiące. Czy nie podusimy się w tym tłoku?
Fryderyk odpowiedział z humorem:
- W takim razie może założymy międzynarodowe towarzystwo dla rozwiązania zagadki tajemniczej szachownicy?
- A tak, tak, to piękny pomysł - podchwycił doktor. A gdy przetłumaczyłem chłopcom i Kasi propozycję Szwajcara, Tell, Wiewiórka i Sokole Oko zaczęli rywalizować w wymyśleniu najlepszych nazw dla naszej organizacji.
Zwyciężyła Kasia.
- Zorganizujemy Związek Tajemniczej Szachownicy - powiedziała.
Przyjęliśmy tę nazwę. Na prezesa Związku Zenobia wysunęła kandydaturę Fryderyka, Hilda
tego nie brać sobie do serca &lt;page nr=93&gt;.<br> Ja jestem podejrzliwy z natury rzeczy, jeśli się tak można wyrazić.<br>- Słyszy pan? - zwróciła się Zenobia do Fryderyka. - Zagadka jest jedna, a detektywów tysiące. Czy nie podusimy się w tym tłoku?<br>Fryderyk odpowiedział z humorem:<br>- W takim razie może założymy międzynarodowe towarzystwo dla rozwiązania zagadki tajemniczej szachownicy?<br>- A tak, tak, to piękny pomysł - podchwycił doktor. A gdy przetłumaczyłem chłopcom i Kasi propozycję Szwajcara, Tell, Wiewiórka i Sokole Oko zaczęli rywalizować w wymyśleniu najlepszych nazw dla naszej organizacji.<br>Zwyciężyła Kasia.<br>- Zorganizujemy Związek Tajemniczej Szachownicy - powiedziała.<br>Przyjęliśmy tę nazwę. Na prezesa Związku Zenobia wysunęła kandydaturę Fryderyka, Hilda
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego